piątek, 3 stycznia 2014



PORNOGRAFIA ROZTRZASKUJĄCA PATRIARCHAT
CZYLI O RÓŻNICY MIĘDZY "PORNOGRAFIĄ KOBIECĄ" A "PORNOGRAFIĄ FEMINISTYCZNĄ"

„Wysokie obcasy” w 2010 roku zamieściły przeprowadzony przez Paulinę Reiter wywiad z Alicją Długołęcką, sztandarową polską seksuolożką podkreślającą swoje feministyczne przekonania, na temat pornografii „dla kobiet”. Pamiętam, że ochoczo zabrałam się do lektury wywiadu, bardzo doceniając fakt, że ten temat pojawił się w mainstreamowym piśmie: pierwszy film z nurtu „kobiecego porno”, „All about Anna”, powstał ledwie 5 lat wcześniej. W tym kontekście jest jasne, że punktem wyjścia do rozmowy musiało być zdefiniowanie cech wyróżniających filmy „dla kobiet” od tradycyjnej – męskiej – pornografii. Pozwolę sobie obszernie zacytować Długołęcką: „W 'kobiecych produkcjach' tak kreuje się postacie kobiece, by ich pożądanie wynikało z relacji, a nie wyłącznie z samego aktu seksualnego.(...) Nie do przyjęcia jest seks wyrwany z kontekstu, chyba że są to marzenia bohaterki. W miejsce 'ginekologicznej pornografii' ma się pojawić erotyzm. Punktem wyjścia są pragnienia seksualne i przyjemność kobiety ze szczególnym naciskiem na bliskość, namiętność i zmysłowość.(…) Obrazy presji i przymusu są zakazane, szczególnie sceny z fellatio, z ciągnięciem za włosy i wytryskiem nasienia na twarz kobiety”. A na koniec mój ulubiony fragment: „Motywy seksualne są dominujące, jednak historia zachowuje emocjonalną ciągłość. W dodatku jest to film z happy endem i miłość wygrywa!”. (źródło: www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96950,7505544,Kobiece_por...‎) Wzruszające, doprawdy, brakuje tylko białej sukni i ołtarza.
Mogłoby się wydawać, że dzielą nas lata świetlne od walki Andrei Dworkin o wprowadzenie cenzury pornografii jako narzędzia rozmontowania władzy patriarchalnej i konstatacji Catherine McKinnon, że fellatio uwłacza godności kobiety – jednak widać wyraźnie, że echa tamtych przekonań wciąż silnie wpływają na nasze wyobrażenie kobiecej seksualności i w konsekwencji konstruują granice kobiecego podmiotu seksualnego. Budowany jest on jako negatyw pożądania męskiego (delikatność i naturalność vs. brutalność i wyuzdanie), zamykając z istoty polimorficzną seksualność w dualne kategorie płci skazane na wieczny antagonizm ze względu na skrajnie różne „przynależne im”, normatywne sposoby osiągania przyjemności. Ponadto, kobiety oddające się nienormatywnym praktykom seksualnym (nie myślę tylko o lesbijkach, ale także choćby o osobach nieodnajdujących się w wizji romantycznego zbliżenia, w którym chodzi przecież ponad wszystko o miłość!) po raz kolejny zostają wykluczone z kategorii podmiotu kobiecego.
Nie chcę krytykować prób stworzenia alternatywy dla tradycyjnej, „męskiej”, wielokrotnie przemocowej i uprzedmiatawiającej kobiety pornografii. Sądzę jednak, że warto zastanowić się nad wprowadzeniem do refleksji genderowej pączkującego jeszcze rozróżnienia pomiędzy pornografią  „kobiecą” a pornografią „feministyczną”, by nadać tym poszukiwaniom odpowiedni kierunek. Pierwsza z nich sprowadzałaby się do powielania genderowych klisz kulturowych, druga – rozsadzała stereotypowe wizje seksualności wspierające dualny i normatywny porządek społeczny. Można w tym rozróżnieniu dostrzec analogie do doniosłego moim zdaniem porzucenia konstruktywistycznych, esencjalnych gay/lesbian studies dla otwartych na różnorodność i badających warunki dominacji queer studies.
Świetnym przykładem takiej dekonstrukcyjnej, emancypacyjnej praktyki pornograficznej jest twórczość Mii Engberg, szczególnie wyprodukowany przez nią film „Dirty Diaries” z 2009 roku. Na obraz składa się 12 pornograficznych etiud wyreżyserowanych przez szwedzkie feministki (z podkładem muzycznym skomponowanym przez doskonałe Fever Ray). Na stronie artystki projekt jest opisany w słowach: hardcore action and vanilla sex, queer and straight, flashing and fucking, provocation, penetration and poetry. Orgasms and art in films for the open adult mind. Ta różnorodność ekspresji seksualnej pokazana w etiudach spełnia założenia towarzyszącego filmowi, bardzo, sądzę, ważnego, manifestu feministycznego porno, który wklejam pod postem. Podobnie o feministycznej odmianie pornografii mówi Tristan Traomino, edukatorka seksualna, feministyczna pornografka i współedytorka „The Feminist Porn Book”:
Feminist pornographers are dedicated to gender equality and social justice. Feminist pornography is porn that is generated in a fair manner, signifying that performers are paid a reasonable salary and most importantly treated with care and esteem; their approval, security, and well-being are vital, and what they bring to the production is appreciated. Feminist porn searches to expand the ideas about desire, beauty, gratification, and power through unconventional representations, aesthetics, and film making styles. The overall aim of feminist porn is to empower the performers who produce it and the people who view it. (źródło : www.huffingtonpost.com/.../tristan-taormino-feminis...)
I z innego wywiadu : I’m interested in the performers participating in creating their own images, and participating in creating their own representation. I don’t have an interest in saying, “You, you’re going to fuck this guy, in these five positions, on the kitchen counter, and you’re going to do it for this long.” I want to find out what they’re into. What things they like, what they don’t like, what toys they want to use, what positions they like, what performers they want to work with, and what pieces of their sexuality they’re interested in sharing with the camera. I think it’s important that they also have a voice. (źródło : feministing.com/.../what-makes-feminist-porn-femini...)
Może zatem, wbrew temu, co twierdziła Dworkin, to nie cenzura pornografii, ale pornografia przemyślana i zaangażowana politycznie, jest szansą na obalenie patriarchalnego porządku władzy.

MANIFESTO
1. Beautiful the way we are
To hell with the sick beauty ideals! Deep self-hatred keeps a lot of women's energy and creativity sapped. The energy that could be focused into exploring our own sexuality and power is being drained off into diets and cosmetics. Don't let the commercial powers control your needs and desires.
2. Fight for your right to be horny
Male sexuality is seen as a force of nature that has to be satisfied at all costs while women's sexuality is accepted only if it adapts to men's needs. Be horny on your own terms.
3. A good girl is a bad girl
We are fed up with the cultural cliché that sexually active and independent women are either crazy or lesbian and therefore crazy. We want to see and make movies where Betty Blue, Ophelia and Thelma & Louise don't have to die in the end
4. Smash capitalism and patriarchy
The porn industry is sexist because we live in a patrarchal,  capitalist society. It makes profit out of people's needs for sex and  erotica and women get exploited inte the proces. To fight sexist porn  you have to smash capitalism and patriarchy.
5. As nasty as we wanna be
Enjoy, take charge or let go. Say NO when you want, to be able to say YES when YOU want.
6. Legal and free abortion is a human right!
Everyone has the right to control their own body. Millions of women suffer from unwanted pregnancys and die from illegal abortions every year. Fuck the moral right for preaching against birthcontrol and sex information.
7. Fight the real enemy!
Censorship cannot libarate sexuality. It is impossible to change the image of women's sexuality if sexual images in themselves are taboo. Don't attack women for displaying sex. Attack sexism for trying to control our sexuality.
8. Stay Queer
A lot of opposition to erotica is homophobic, and even more transphobic. We don't believe in the fight between the sexes but in the fight against sexes. Identify as any gender you want and make love to whoever you want. Sexuality is diverse.
9. Use protection
"I'm not saying go out an' do it, but if you do, strap it up before you smack it up." (Missy Elliot)
10. Do It Yourself
Erotica is good and we need it. We truly believe that it is possible to create an alternative to the mainstream porn industry by making sexy films that we like.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz