Alison Bechdel
opowiada swoją brzemienną historię z ojcem na kartach komiksu Fun Home.
Tytułowy Fun Home to żartobliwie nazywany przez bohaterkę i jej rodzeństwo dom
pogrzebowy „Funeral Home”, który
prowadził ich ojciec i w którym się wychowywali.
Już na
pierwszych stronach dowiadujemy się, że ojciec Alison nie żyje. Niedługo przed
jego tragiczną śmiercią Alison odkrywa, że był gejem i prowadził podwójne
życie. Alison zastanawia się czy to zbieżność czasu, że wkrótce po ujawnieniu
swojej orientacji homoseksualnej dowiaduje się o śmierci ojca.
Ta graficzna
powieść jest potężnym opowiadaniem o seksualnym przebudzeniu Bechdel w
połączeniu z jej dysfunkcyjną relacją z rodzicami. Duża część powieści dotyczy
dychotomii pozorów i rzeczywistości. Rodzina Bechdel wydaje się z pozoru raczej
idealna: wykształceni rodzice, ojciec wykładowca na wyższej uczelni, matka
aktorka, piękny neogotycki dom, rodzina raczej nuklearna. Jednak w
rzeczywistości, ojciec, który ukrywał swoją homoseksualność, matka zamiatała
problemy pod dywan starająca się za wszelką cenę utrzymać rodzinę razem, a
dzieci bywały często zaniedbywane- każdy żył raczej samotnie, oddzieleni od
siebie tajemnicami, osobistymi obsesjami i rozczarowaniami. Ich dom był swoistą
kolonią artystyczną, jedli razem, ale poza jadalnią każde oddawało się własnym,
indywidualnym ambicjom. Ambicjom, które w tym osamotnieniu, przybierały raczej
kompulsywny charakter. Często książki były podstawowym sposobem w jaki Bechdel
i jej ojciec się komunikowali.
Relacje
rodzinne z ojcem były raczej chłodne ponieważ budował dystans z rodziną
uciekając w obsesyjne remontowanie ich starego wiktoriańskiego domu. Ów dystans
emocjonalny spowodowany był ukrywaniem tożsamości homoseksualnej i często
wyrażany był również przemocą, napadami złości i oziębłością. W pewnym momencie
ojciec i córka znaleźli się w podobnej sytuacji, lecz radzili sobie z nią w
zupełnie inny sposób. Alison zaakceptowała swoją orientację, nie ukrywając swojej
partnerki i uczęszczając na spotkania branżowe. Ojciec ukrywał swoją romansując
po kryjomu z mężczyznami. Bał się comming out-u bo ilekroć temat rozmów by
bliski homoseksualizmowi na jego twarzy malował się strach spowodowany
homofobią, być może własną lub innych.
Wśród głównych
tematów poruszonych w utworze wyraźny jest motyw śmierci, towarzyszący bohaterce
od najmłodszych lat dzieciństwa dorastając w domu pogrzebowym. Ponadto Alison
zastanawia się czy śmierć jej ojca była wypadkiem czy samobójstwem. W swoich
rozważaniach dochodzi każdorazowo do tezy popełnionego samobójstwa zadając
pytanie czy powodem była seksualność ojca czy raczej jej własna.
Alison czuje
się winna i zadaje sobie wciąż pytanie czy jej wyznanie mogło mieć wpływ na
śmierć ojca czy też fakt, że ukrywał swoją seksualność mogła pchnąć go do
samobójstwa. Sama przyznaje „podejrzewam, że lata ukrywania swojej prawdziwej
seksualności mogły wymusić na nim wyrzeczenia, seksualny wstyd sam w sobie jest
rodzajem śmierci.” Alison chciała widzieć swojego ojca jako osobę
homoseksualną, taką jak ona, a nie biseksualną albo należącą do jakiejś innej
kategorii. Pragnęła zatrzymać go dla siebie- „coś na kształt odwróconego
kompleksu Edypa”, dla niej takie duchowe ojcostwo było ważniejsze. Alison
znajdowała swoiste wsparcie ojca na ścieżce samopoznania, kiedy odkrywała swoją
prawdziwą seksualność. To on podrzucał jej adekwatne pozycje literackie, w
których mogła szukać wsparcia. Nigdy bezpośrednio w szczerej rozmowie nie padł
temat homoseksualizmu- to był temat tabu. Jednak w pewnym magicznym sensie ich
więź była głęboka i bliska- przynajmniej tak to widziała Alison.
Chcąc być
uczciwą, przyznam, że trudno jest mi się odnosić w kwestii queer bonding tylko
do Fun Home jako utworu mało reprezentatywnego ze względu na dość specyficzne i
trudne relacje rodzinne. Chętnie upatruję winy za problemy rodzinne w ułomności
emocjonalnej rodziców i zrzucaniu ich odpowiedzialności za rozwiązanie
pojawiających się problemów. Pani Bechdel, już przed ślubem wiedziała, że jej
narzeczony ma słabość do mężczyzn zatem czy jej naiwność może być
usprawiedliwieniem większości kłopotów całej rodziny? Czy jej bierność wobec
życia rodziny jest możliwa do zaakceptowania? Tragizm ojca Bechdel wynikający z
braku akceptacji samego siebie stanowi oczywisty problem lecz nie jedyny.
Teoretycznie wydawać by się mogło, że powielające się w rodzinie odmienne
orientacje seksualne mogą wspierać jej członków dzięki czemu identyfikacja i
akceptacja tego procesu przebiegać może sprawniej i mniej boleśnie. Być może w
wielu rodzinach tak właśnie jest. Niestety, przykład Fun Home wskazuje, że
trudności osobiste są tak dominujące, że trudno wyjść poza własną subiektywną
sferę a nasza seksualność może stać się znowu powodem do osamotnienia i
wyobcowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz